Zoja- adoptowana

ADOPTOWANA!

To, że nikt nie zgłosił się po odbiór Zoi było dla nas sporym zaskoczeniem. Młoda, piękna, zadbana suczka… Jaki był powód jej porzucenia?

Zoja na początku pobytu w schronisku sprawiała wrażenie niedostępnej. Próby kontaktu ignorowała, lub reagowała na nie powarkiwaniem. Przy jej rozmiarze ten sposób na odstraszenie okazał się skuteczny. Jednak pewnego dnia po prostu pozwoliła przypiąć sobie smycz. Wyszła na spacer. Przełomowy spacer! 😀

Od tamtej pory Zoja cieszy się na każde wyjście. Bardzo ładnie chodzi na smyczy. Niechętnie wychodzi na wybiegi- nie ma tam zbyt dużego kontaktu z człowiekiem. Osobę, której zaufa obdarza ogromną dawką czułości. Potrafi długo siedzieć wtulona w swojego człowieka i chodzić za nim krok w krok 🙂

W schronisku zauważyliśmy że nie przepada za mężczyznami. Na spacer może ją zabrać każda kobieta. Zamieszkanie w domu z mężczyzną prawdopodobnie musiałoby zostać poprzedzone pracą nowych właścicieli.

Zoja ma naprawdę cudowny charakter, lecz widać że musiała zostać skrzywdzona przez człowieka. Szukamy dla niej osoby, która wynagrodzi jej przykrości z ,,poprzedniego życia”

Zoja ma ok. 3 lata. Jest zaszczepiona, zaczipowana, odrobaczona i wysterylizowana.

Adoptując psa ze schroniska pamiętaj, że opis, który właśnie przeczytałeś dotyczy zachowań psa w warunkach schroniskowych. W nowym domu zachowanie psa może ulec zmianie.