ADOPTOWANY!
Trafiają do naszego schroniska różne psy – duże, małe, przypominające jakąś rasę lub po prostu wielokwiatowe kundelki. Często, widząc psa w typie rasy, z grubsza nastawiamy się na to jakich cech w nim powinniśmy szukać. To właśnie się stało w przypadku Sylwusia – widzimy przepięknego prawie spaniela i wyciągamy ręce oczekując, że radośnie wskoczy nam w objęcia i poprosi o spacerek. Tak się nie stało 🙁
Sylwuś wraz z siostrą trafiły do nas jako psy zaniedbane – Sonia głównie fizycznie, Sylwuś w większości psychicznie. Bał się wszystkiego – smyczy, chodnika, trawy, auta, znaku drogowego, dosłownie każdego przedmiotu wokół niego 🙁 Spacer był traumą – Sylwuś wynoszony na rękach poza schronisko, opuszczony na ziemię czołgał się lub w panice próbował wrócić za bramę nawet nie wiedząc, że jest umocowany do smyczy 🙁 Wiele tygodni trwało przekonywanie Sylwunia do tego, że świat na zewnątrz nie jest taki straszny. Wolontariusze i pracownicy krok po kroku uzyskiwali nowe sukcesy – samodzielne wyjście Sylwka z boksu i poza teren schroniska, swobodny spacer na luźnej smyczy przez przynajmniej kilkadziesiąt metrów, do pierwszego stracha. Sylwek na szczęście robi postępy i dlatego zdecydowaliśmy, że jest gotowy na nowy dom 😀
Zalety Sylwusia:
– młody wiek, ok. 3 lata 🙂
– totalna łagodność do człowieka, uwielbia ludzi, kocha dzieci, uległy wobec człowieka, kocha głaskanie, czułości, chętnie posiedzi na kolankach 🙂 🙂
– chęć do nauki, do poznawania świata 🙂
Wady Sylwka:
– wymagać będzie jeszcze pracy nad opanowaniem strachów, wciąż słabo radzi sobie na smyczy, ale nie ciągnie, raczej próbuje uciec przed nieznanym
– boi się innych psów, reaguje pokazywaniem zębów, sądzimy, że pokonanie strachów wzmocni trochę jego pewność siebie i nie będzie musiał odstraszać pobratymców
Szukamy cierpliwego, kochającego domu!! 😀
Sylwuś jest odpchlony, odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany i zachipowany.