ADOPTOWANA!
Malutka, dość głośno szczekająca i wycofana…to czarne maleństwo najprawdopodobniej nigdy nie miało domu 🙁 Myszka podobno lubiła polować na kury…zapewne z głodu, od szczeniaka biegała po wsi, aż w końcu ktoś się nią zainteresował i najzwyczajniej w świecie dał jej szansę na lepsze życie 😀 Myszka po kilku miesiącach wycofania, strachu i dystansu, oswoiła się! Agresywna nie była ani przez moment, tylko nie wiedziała że człowiek może dać jej miłość i czułość. Obecnie uwielbia siedzieć na kolanach, polubiła się ze smyczą, a do tego urzeka swoimi pięknymi oczkami i stojącymi uszkami 🙂 Myszeczka powinna mieszkać w domu, spać na kanapie oraz przy swoim nowym właścicielu 🙂 Najlepiej żeby w domu nie mieszkały kury 😉 Gdyż trudno powiedzieć jakby to się skończyło. Mysia absolutnie nie nadaje się na podwórko! Szukamy jej domku w którym będzie kochana i rozpieszczana! 🙂
Myszka ma około 4 lat, jest odrobaczona, odpchlona, zaszczepiona, wysterylizowana i zachipowana.