ADOPTOWANY!
Bardzo dużo osób pyta się nas jakie życie miał poprzedni pies. Tak naprawdę to w większości przypadkach nie jesteśmy pewni. Możemy jedynie zgadywać po objawach i po zachowaniu pieska. Schronisko to taka biblioteka, każdy pies to książka, lecz niestety to biblioteka bólu, oddania. Martini zapewne był psem z łańcucha, gdzie człowiek nie zjawiał się dość często. Na początku był bardzo wystraszony, a na spacerze chodził w kółko. Bał się bardzo załapać kontakt z człowiekiem. Lecz to minęło i Martini otworzył się 😊 Jak możemy go opisać? Energiczny, zawsze wesoły i uwielbiający człowieka psiak, który nie widzi sensu życia bez biegania i bez łobuzowania 😁 Na wybiegu czasami bardzo ciężko go złapać, ponieważ to mądry psiak i wie, że jak go złapiemy to wróci do boksu, dlatego ucieka i biega wokół nas, równocześnie się bawiąc. Jeżeli chodzi o wygląd naszego kudłaka, jest przepiękny, długa sierść, szaro- biała. Musimy go jeszcze umyć i podejrzewam że będzie jeszcze piękniejszy. Martini akceptuje wszystko, dosłownie wszystko. Jest to psi ideał. Potrzebny jest dom dla niego, gdzie będzie mógł się wybiegać, pobawić, a także poprzytulać do człowieka. Martini jak każdy pies nie jest na łańcuch czy do kojca. Bardzo ciężko wraca do boksu, prosząc łapką żeby jeszcze tego nie robić, dlatego potrzebuje jak najszybciej domu!
Martini ma około 4 lat. Jest wykastrowany, zachipowany, zaszczepiony, odpchlony i odrobaczony.