ADOPTOWANA

Kora to jeden z tych psów, dla których pobyt w schronisku stał się chwilowym wybawieniem. Samotny poród, głodne szczenięta, których nie mogła wykarmić bo dla niej samej brakowało jedzenia. Żadnej możliwości poszukiwania pożywienia, bo w miejscu trzymał ją… metrowy łańcuch przytwierdzony do czegoś „budopodobnego”. Ale te czasy już minęły! U nas odetchnęła, nabrała sił. Godzinny spacer po pobliskim lesie to dla niej coś, czego nigdy nie miała. Obecność życzliwych ludzi, innych psów… I w tym momencie jej chwilowy wypoczynek powinien dobiec końca. Kora jest gotowa na dalsze przygody, poznawanie świata! Nie ma problemu by dogadać się z innym psem, a za osobą, której ufa pójdzie na koniec świata. Nieważne, czy prowadzona na smyczy, czy bez. Czy to nie pora, by pokazać jej, że świat jest piękny i istnieje coś lepszego niż drewniana buda?

Kora jest wysterylizowana. Ma około 7 lat. Jest odpchlona, odrobaczona, zaszczepiona i zachipowana.