ADOPTOWANY!
U pewnego Pana, w pewnej wsi urodziły się szczeniaki, mieszańce czegoś z czymś 😉 dokładniej. Kolega, kolegi kupił jednego za symboliczne 600 zł. Maluch niedługo cieszył się mieszkaniem w domu. Wystarczyło, że nasikał kilka razy w przedpokoju, pogryzł ukochanego kapcia babci i ugryzł za mocno przy zabawie, klapsy nic nie dawały, nie pozostało nic innego niż buda i łańcuch po starym psie. Dżeki większość życia spędził na łańcuchu, a gdy jego Pan zmarł trafił do Nas. Bardzo tęskni… może jego Pan nie kochał go tak jak powinien, nie dbał o niego tak jak powinien ale pies zawsze kocha swojego opiekuna pomimo wszystko, tak też było z Dżekim. To ten typ psa który prawdopodobnie na zawsze zostanie w schronisku. Nic nie umie (no pilnować umie świetnie, ale mało odpowiedzialnych ludzi chce psa do stróżowania, a na łańcuch go nie damy!), niczym się nie wyróżnia. Kto go zechce? Pewnie nikt… Jest jednak gdzieś iskierka nadziei, dlatego dziś przedstawiamy Wam Dżekiego. Dżeki akceptuje inne psy, ładnie chodzi na smyczy. Lubi spędzać czas z człowiekiem ale nie jest namolny 😉
Dżeki urodził się w maju 2013 roku. Jest wykastrowany, zachipowany, zaszczepiony, odpchlony i odrobaczony.