Sara

ADOPTOWANA!

Gdy trafia do schroniska taki siwy pyszczek wiemy na pewno, że będzie ból, będzie rozpacz i ogromny problem ze znalezieniem domu 🙁 Sara trafiła do nas po śmierci właściciela… Lat ma co nie miara – z piętnaście jak nie więcej 🙁 Nagle straciła znany sobie świat, nagle jej świat przestał istnieć 🙁 Pojawił się boks…obcy ludzie i wielka tęsknota za własnym posłaniem, za swoim panem 🙁 Wyobraźcie sobie jak bardzo musi boleć strata swojego jedynego właściciela… Jakby tego było mało, sunia w przeszłości miała już problemy z nowotworami, przechodziła zabieg mastektomii, czyli usuwania części listw mlecznych. Kolejny taki zabieg musiała przejść w schronisku 🙁 Były przerzuty na drugą listwę 🙁 Sara jest świeżo po operacji…jak na jej wiek jest w bardzo dobrej kondycji, rana goi się dobrze, ale na pewno pod kontrolą w domu byłoby o wiele lepiej. Sunia jest całkowicie bezproblemowa, wpatrzona w człowieka jak w obrazek, uwielbia głaskanie, ślicznie chodzi na smyczy, bez problemu dogaduje się z psami oraz kotami. Psi ideał! Schronisko to na pewno nie jest miejsce dla niej! Wierzymy mocno w to że znajdzie się ktoś kto przygarnie Sarę! Ktoś kto kocha staruszki…kto uwielbia jamniki i da Saruni dom do końca jej dni 😀 PILNIE szukamy domu dla tej Pięknoty!

Sara jest odpchlona, odrobaczona, wysterylizowana, zaszczepiona i zachipowana. Ma przynajmniej 15 lat.